sobota, 22 września 2012

piątek, 1 stycznia 2010

Dzień trzeci


Wierzcie lub nie, ale to w ciągu doby dwukrotnie się powiększyło. Zastanawiam się co by było, gdyby ludzie mieli tak samo.

Wyczytałem, że tropsy mają trzy płcie. "Skorupiaki te żyją więc niezwykle szybko i za młodu liniejąc co kilkanaście godzin, często w ciągu tygodnia osiągają całkowitą dorosłość, po czym zaczynają składać ogromne ilości niemal niezniszczalnych jaj, które mogą czekać wiele lat, aż zaleje je woda."

czwartek, 31 grudnia 2009

Dzień drugi.

Koło 16 zauważyłem pierwsze ruchy. Takie białe coś z turbo napędem o wielkości ułamka milimetra.

Dość trudne do sfotografowania. Widok z boku.

I od góry. Wygląda trochę jak statek kosmiczny na tle Saturna. 

Mała dygresja:


W nagrodę daję im jedzenie. Zgodnie z instrukcją rozgniatam kulkę zieloną i brązową i wsypuję połowę uważając, żeby nie kichnąć. To jedzenie jest mniej więcej wielkości triopsa. Jak będzie odpowiednio bystry powinien znaleźć. 



środa, 30 grudnia 2009

Dzień pierwszy

Dostałem od Gośki i Andrzeja pudełko. W środku były jaja triopsów zwanych też przekopnicami bądź nieborakami. Skorupiaki te można wyhodować, podobno nie zmieniły się od czasów dinozaurów. To będzie dziennik życia triopsów. 

Jak widać jestem trochę przestraszony.

Z tego pyłku mają wyrosnąć dość szpetne potwory. 

A tu już na powierzchni wody. Proces się rozpoczął. Oczami wyobraźni widzę, jak niechcący kilka jaj ląduje gdzieś na podłodze lub u mnie w przełyku. Zachodzi reakcja z nieznaną substancją i wyrastają krwiożercze giganty. Może to wyglądać tak:

a nawet tak: